wtorek, 1 marca 2011

Muffinki czekoladowo-kokosowe z wiśniami

Skąd ten przepis się wziął?

Trochę czasu minęło od poprzedniego wpisu, więc kto by się spodziewał, że po tak długiej przerwie kolejny przepis będzie dotyczył muffinek. Los widać jednak lubi być przewrotny, więc oto i one :) Tym razem w wersji na słodko. Kombinacja smakowa, jako taka nie jest moim dziełem, pochodzi z wypieku, którym ostatnio uraczono mnie w pracy . I ja w takiej sytuacji powiedzieć, że praca nie wzbogaca ;-)
Bazowy przepis zaczerpnęłam kiedyś bodajże od Nigelii  Lawson i jak przystało na heretyczkę doprawiłam własnymi dodatkami. Do tej pory muffinki upieczone wg tej wersji zawierały czekoladę i orzechy, jednak kombinacja smakowa kakowo-kokosowa z wiśniami  na tyle zapadła mi w pamięci, że postanowiłam ją odtworzyć w wersji muffinkowej. I nie chwaląc się wyszło przepysznie.




Składniki:

  • 250 ml maślanki
  • 1,5 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 jajko
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 75 ml oleju
  • 175 g cukru
  • 3 łyżki kakao
  • 100 g czekolady
  • 3 łyżki wiórków kokosowych
  • wiśnie



Instrukcja:

Osobno wymieszać suche składniki (mąkę, sodę, sól, kakao - przy czym cukier można wymieszać z mokrymi składnikami, wówczas lepiej się rozpuści) i osobno mokre  (maślankę, jajko, olej i cukier, o ile nie dodaliśmy go do składników suchych), a następnie dodać do mieszanki suchej mokrą i wymieszać. Do masy można dodać wiórki kokosowe i kawałki czekolady. Masą wypełnić  foremki do połowy i włożyć do każdej po 3-4 wiśnie, a następnie uzupełnić foremkę kolejną porcją masy. Piec w piekarniku rozgrzanym do 200°C przez ok. 20 - 25 min.